poniedziałek, 4 lipca 2016

Internet powinien być zakazany dla ludzi poniżej 110 IQ



"To jest jakieś nieporozumienie" - powiedział swego czasu Zbigniew Stonoga, a słowa te idealnie, a zarazem w delikatny sposób oddaję to co czuję widząc takie idiotyczne strony na Facebooku.

Strona wyśmiewa Kubę, a w szczególności jego tułanie się po ławkach rezerwowych, pierwszy skład podczas francuskiego czempionatu, a co najgorsze niestrzelonego karnego. Owszem, nie wykonał go zbyt dobrze, na wysokości idealnej dla bramkarza... Co gorsza, zatrzymał nabieg, chcąc wywołać jakąś reakcję u Rui Patricio, w konsekwencji czego uderzał właściwie z niczego.

Popatrzmy jednak na statystyki za whoscored.com. Kuba oddawał średnio 1,4 strzału na mecz, co przełożyło się na dwie bramki! Dla porównania Robert Lewandowski, który tylko raz znalazł drogę do siatki rywala, średnią posiada dwukrotnie wyższą. Cristiano Ronaldo w tej statystyce wypada niewiele lepiej. 2 bramki, a w ciągu meczu ponad 2 próby. Błaszczykowski wyróżniał się świetną grą w defensywie, fenomenalnie współpracował z Łukaszem Piszczkiem. Celność podań naszego skrzydłowego również była imponująca. 83,5% dokładnych zagrań! Warto zaznaczyć, że dla bocznego pomocnika to bardzo wysoki procent, zwłaszcza, że większość dośrodkowań pada albo łupem obrońców, albo nieskuteczny jest Arkadiusz Milik. Dla porównania, nasz drugi skrzydłowy Kamil Grosicki miał tę statystykę o ponad 22% gorszą! Kuba dołożył do tego jeszcze jedną asystę i suma summarum, był naszym najlepszym piłkarzem na tym turnieju. Thomas Tuchel będzie się musiał nieźle nagłowić, co zrobić z reprezentantem Polski. A mi jako kibicowi Wisły Kraków, pozostaje wierzyć, że "Błaszczu" już niedługo postanowi, zgodnie z obietnicą, powrócić pod Wawel.

Piłkarskim Januszom Umysłowym amebom, należy jak najszybciej odcinać internet. Chyba tylko tak można skomentować zaistniałą sytuację.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz